Nieoczekiwana zmiana miejsc
Grodziscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, po tym
jak w momencie manewru wyprzedzania kierowca swoim lusterkiem uderzył w
nieoznakowany radiowóz. Policjanci ruszyli w pościg za tym samochodem. W trakcie tego
pościgu przed oczami policjantów działy się niewiarygodne rzeczy. Pijany
kierowca w trakcie jazdy zamienił się miejscem z pasażerem. Wszystko
zarejestrowała policyjna kamera.
Policjanci z
grodziskiej drogówki 22 marca br. pełnili służbę na trasie wojewódzkiej
nr 308 nieoznakowanym radiowozem marki Opel Insygnia wyposażonym w
videorejestrator. W godzinach wieczornych około 20:30 policjanci
usłyszeli huk dobiegający z lewej strony radiowozu. Jak się okazało
kierujący samochodem osobowym marki Nissan Micra, podejmując manewr
wyprzedzania, uderzył swoim prawym lusterkiem w lewe lusterko
policyjnego radiowozu. Policjanci włączyli sygnały świetlne oraz
dźwiękowe i ruszyli w pościg za tym samochodem.
Ku zdziwieniu policjantów kierowca przez dłuższy okres drogi nie reagował na sygnały i się nie zatrzymywał. W pewnym momencie interweniujący policjanci przecierali oczy ze zdumienia. Kierowca w trakcie jazdy zamienił się miejscem z siedzącym obok pasażerem. Cały ten proceder wyglądał bardzo groźnie, ponieważ niewiele brakowało, aby samochód zjechał z drogi i wpadł do przydrożnego rowu. Kiedy doszło już do zatrzymania pojazdu okazało się, że 20-letni kierowca, który wskoczył na miejsce pasażera był po prostu pijany.
Policjanci wobec obu mężczyzn zastosowali środek przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek. Późniejsze badania na zawartość alkoholu w organizmie potwierdziły przypuszczenia policjantów, wykazując u kierowcy ponad 2,2 promila w wydychanym powietrzu. Pasażer w tym czasie był trzeźwy.
Policjanci skierowali wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Grodzisku Wielkopolskim w związku z zaistniałą kolizją drogową z udziałem radiowozu. W kwestii przestępstw Prokuratura Rejonowa wobec kierowcy postawiła zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co według polskiego prawa grozi nawet 2 lata pozbawienia wolności. Natomiast pasażer usłyszał zarzut składania fałszywych zeznań, gdzie zgodnie z kodeksem karnym grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Ostatecznie obaj panowie przyznali się do winy i poddali się dobrowolnie karze.
Ku zdziwieniu policjantów kierowca przez dłuższy okres drogi nie reagował na sygnały i się nie zatrzymywał. W pewnym momencie interweniujący policjanci przecierali oczy ze zdumienia. Kierowca w trakcie jazdy zamienił się miejscem z siedzącym obok pasażerem. Cały ten proceder wyglądał bardzo groźnie, ponieważ niewiele brakowało, aby samochód zjechał z drogi i wpadł do przydrożnego rowu. Kiedy doszło już do zatrzymania pojazdu okazało się, że 20-letni kierowca, który wskoczył na miejsce pasażera był po prostu pijany.
Policjanci wobec obu mężczyzn zastosowali środek przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek. Późniejsze badania na zawartość alkoholu w organizmie potwierdziły przypuszczenia policjantów, wykazując u kierowcy ponad 2,2 promila w wydychanym powietrzu. Pasażer w tym czasie był trzeźwy.
Policjanci skierowali wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Grodzisku Wielkopolskim w związku z zaistniałą kolizją drogową z udziałem radiowozu. W kwestii przestępstw Prokuratura Rejonowa wobec kierowcy postawiła zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co według polskiego prawa grozi nawet 2 lata pozbawienia wolności. Natomiast pasażer usłyszał zarzut składania fałszywych zeznań, gdzie zgodnie z kodeksem karnym grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Ostatecznie obaj panowie przyznali się do winy i poddali się dobrowolnie karze.
{flvremote}http://www.wielkopolska.policja.gov.pl/biblioteka/filmy3/grodzisk-mistrzowie.flv{/flvremote}