Rzeczpospolita: Mundurowy na zwolnieniu dostanie mniej pieniędzy
Mundurowi mogą do emerytury wskazać uposażenia z dziesięciu lat z całego okresu służby; nadal mają lepiej niż cywile. Zasiłki chorobowe funkcjonariuszy i żołnierzy zostaną obniżone ze 100 proc. do 80 proc. wynagrodzenia. Funkcjonariusz będzie mógł chorować nieprzerwanie tylko 182 dni zamiast 12 miesięcy. Dłuższa nieobecność pociągnie za sobą pożegnanie ze służbą.
W myśl przyjętej w piątek ustawy żołnierze, policjanci, strażacy, funkcjonariusze służb specjalnych, BOR, Straży Granicznej, Służby Więziennej i Służby Celnej dostaną 80 proc. zasiłku chorobowego, tak jak inni ubezpieczeni. Obecnie wynosi ono 100 proc. wynagrodzenia. Pełna stawka zostanie utrzymana, jeśli choroba będzie związana z pełnienia służby.
Z pieniędzy zaoszczędzonych na chorobowym mają być wypłacane nagrody
Ustawa zobowiązuje też lekarzy orzeczników ZUS do kontrolowania prawidłowości wystawiania zaświadczeń lekarskich funkcjonariuszom i żołnierzom. Przewiduje też możliwość kontrolowania prawidłowości wykorzystania zwolnienia.
Wprowadza też nowe zasady obliczania wysokości nagrody rocznej. Obecnie stanowi ona równowartość jednomiesięcznego uposażenia zasadniczego wraz z dodatkami o charakterze stałym. Po wejściu w życie noweli dodatkowa nagroda roczna będzie stanowiła 1/12 uposażenia otrzymanego w trakcie danego roku kalendarzowego. Jeśli funkcjonariusz chorował, dostanie mniej.
Posłowie przegłosowali też kilka poprawek zaproponowanych przez PO. Opowiedzieli się między innymi za nałożeniem nie tylko na ministra spraw wewnętrznych, ale także na ministra obrony narodowej obowiązku przedstawienia sprawozdania z funkcjonowania ustawy po roku od jej wejścia w życie.
Część przepisów budzi zastrzeżenia Biura Analiz Sejmowych. Chodzi o przeznaczenie środków uzyskanych ze zmniejszenia świadczeń z tytułu choroby na nagrody z funduszu nagród i zapomóg. Biuro krytykuje to rozwiązanie. Uważa, że oszczędności nie powinny być wykorzystane na wypłatę nagród, które mają charakter uznaniowy.
Ustawę krytykuje również Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Związkowcy twierdzą, że jest ona krzywdząca dla żołnierzy oraz funkcjonariuszy i sprzeczna z zasadą zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. Zapowiedzieli przygotowanie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego.
Federacja zamierza ponadto przygotować obywatelski projekt ustawy zakładającej wprowadzenie płatnych nadgodzin oraz ekwiwalentu za służbę pełnioną w nocy i dni ustawowo wolne od pracy.
– Nie zostaliśmy wpuszczeni na sejmową galerię, by obserwować przebieg piątkowych głosowań. Ponoć to dlatego, że zbyt głośno klaskaliśmy podczas wypowiedzi posłów dzień wcześniej – mówi Andrzej Szary, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów województwa wielkopolskiego.
I zapowiada, że policjanci będą namawiać senatorów, aby wprowadzili do ustawy poprawkę, zgodnie z którą mundurowi mieliby zapewniony limit dni pełnopłatnego zwolnienia lekarskiego w roku kalendarzowym. Na przykład, by 15–30 dni nieobecności było wynagradzane jak do tej pory.
Sejm jednak odrzucił w piątek wnioski mniejszości, w których proponowano podobne rozwiązania.
etap legislacyjny: trafi do Senatu