Pijany dziadek opiekował się swoim 4-letnim wuczkiem
Pijanego dziadka, który opiekował się swoim
4-letnim wnuczkiem zatrzymali rakoniewiccy policjanci. Mężczyzna miał w
organizmie prawie 3 promile alkoholu i zupełnie nie zwracał uwagi na chłopca,
który znajdował się pod jego opieką. O
zaistniałym zdarzeniu policjanci powiadomili Sąd Rodzinny w Grodzisku
Wielkopolskim.
30 kwietnia br. w godzinach przedpołudniowych oficera dyżurnego grodziskiej komendy zaalarmowała sąsiadka, która poinformowała funkcjonariuszy, że 4-letni chłopiec znajduje się pod opieką pijanego dziadka, a matka dziecka dziś rano wyszła do pracy. Policjanci z Komisariatu w Rakoniewicach natychmiast udali się pod wskazany adres. W mieszkaniu jednak nikogo nie zastali. W podjętym patrolu na terenie przyległego parku w Rakoniewicach policjanci zauważyli idącego chwiejnym krokiem mężczyznę, który trzyma za ręce zapłakanego chłopca. Po wylegitymowaniu okazało się, że jest to 60-letni dziadek, który miał opiekować się swoim czteroletnim wnukiem. Policjanci zaopiekowali się malcem wręczając mu choćby policyjnego „Misia Bezpieczeństwa”. Dziadek trafił do Komisariatu przy ul. Grodziskiej, natomiast chłopiec został przekazany pod opiekę matki. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało u nieodpowiedzialnego dziadka prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. O zaistniałym zdarzeniu policjanci powiadomili Sąd Rejonowy Wydział Rodzinny w Grodzisku Wielkopolskim.
