Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rowerzysta z promilami

Data publikacji 18.07.2012

Wielichowo woj. wielkopolskiego.

alko21Dzielnicowy z Wielichowa w Rakoniewicach na ulicy Ogrodowej  zainteresował się kierującym rowerem, którego zatrzymał do kontroli drogowej. Przeszło 1 promil alkoholu to stan alkoholowy w jaki wprowadził się mężczyzna przed kierowaniem jednośladem. Teraz 54 latek odpowie przed Sądem w Grodzisku Wlkp. gdzie karą może być więzienia nawet do jednego roku.

W dniu wczorajszym 17.07.br o godz. 15.25 w miejscowości Rakoniewice na ulicy Ogrodowej dzielnicowy z Wielichowa zainteresował się kierującym rowerem, którego zatrzymał do rutynowej kontroli drogowej. Podczas ustalanie danych personalnych funkcjonariusz wyczuł alkohol z ust kierującego. Badanie stanu trzeźwości wykazało przeszło 1 promil  alkoholu w organizmie.

Teraz za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości 54 latkowi może grozić kara nawet do 1 roku pozbawienia wolności. Postępowanie w powyższej sprawie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Wlkp. prowadzi Wydział Kryminalny tut. jednostki.

Ograniczenie przestępczości drogowej  jak i reakcje na wykroczenia w ruchu drogowym zarówno ze strony osób zmotoryzowanych, cyklistów oraz samych pieszych to główne cele policjantów zadarniowanych do codziennej służby. Każdy kierujący jakimkolwiek pojazdem musi się liczyć z tym, że w każdej chwili może być zatrzymany do rutynowej kontroli drogowej, a wtedy nawet po jednym piwie czy kieliszku wódki może stracić prawo jazdy.

Przejażdżka na rowerze może czasem przewrócić do góry nogami całe życie – tracąc prawo jazdy stracić można pracę. Nawet jeśli nigdy nie miało się prawa jazdy, to nie pozostaje się bezkarnym. Pijany rowerzysta naraża się na poważne koszty. W trakcie zatrzymania policja nie ma litości i nietrzeźwych stanowiących zagrożenie dla otoczenia odstawia do tzw. izby wytrzeźwień – za wątpliwej przyjemności pobyt trzeba wówczas niemało zapłacić. Rower trafia w ręce rodziny, ale w niektórych przypadkach, pojazd może zostać „odholowany” na policyjny parking. Mimo, iż brzmi to zabawnie, wcale zabawne nie jest – koszt wezwania holownika może sięgnąć kilkuset złotych. Do tego dochodzi opłata depozytowa, za przechowywanie roweru na parkingu – kwota nawet do kilkunastu złotych za dobę. Sąd po rozpatrzeniu sprawy zwykle orzeka grzywnę w wysokości dochodzących nawet do 1000 złotych.

Zatem Szanowni Państwo po alkoholu rower lepiej zostawić. Dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi prowadzącego pojazd to maksymalnie 0,2 promila – a do tego wystarczy już nawet jedno piwo.

Powrót na górę strony