O krok od tragedii
Grodzisk Wlkp., woj. wielkopolskiego
Do groźnego wypadku doszło w dniu wczorajszym w miejscowości Albertowsko gdzie 2 letni chłopiec przez nikogo nie zauważony wpadł do stawu. Po kilkunastu minutach reanimacji dziecku została przywrócona akcja serca. Chłopiec w stanie bardzo ciężkim przetransportowany został do poznańskiego szpitala. Postępowanie przygotowawcze w powyższej sprawie prowadzą grodziscy policjanci.
W dniu wczorajszym 15.04.br o godz. 12.45 dyżurny grodziskiej Policji powiadomiony został przez dyspozytora pogotowia ratunkowego w Nowym Tomyślu o chłopcu, który w jednym z gospodarstw w miejscowości Albertowsku wpadł do stawu. Na miejsce niezwłocznie udali się policjanci, którzy ustalili, że dwuletni chłopiec przebywając na terenie niegrodzonego gospodarstwa w pewnej chwili przez nikogo nie zauważony zbliżył się do stawu a następnie wpadł do wody gdzie głębokość w tym miejscu wynosiła 0,4 metra. Z relacji rodziny wynikało, że kontakt z dzieckiem utracili na ok. 10 minut. Podane urządzenie kontrolno – pomiarowe nie wykazało o rodziców spożycia alkoholu.
Pogotowie Ratunkowe, które do Albertowska przybyło z Nowego Tomyśla od razu przystąpiło do reanimacji dwulatka, któremu dopiero po kilkunastu minutach udało się przywrócić funkcje życiowe. Z uwagi na poważny stan dziecka na miejsce zadysponowany został helikopter, który przetransportował dziecko do Poznańskiej Kliniki.
Postępowanie przygotowawcze pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Wlkp. prowadzą grodziscy policjanci.