Kłusownicy w rękach Policji.
Kłusownicy w rękach Policji.
Grodzisk Wlkp., woj. wielkopolskiego.
Policjanci z Rakoniewic wspólnie ze Strażnikami z Leszna zatrzymali 37-letniego mężczyznę i jego 35-letniego znajomego. Obaj w jednym z lasów na terenie gminy Wielichowo zastrzelili z broni sportowej sarnę koźle oraz zająca. W miejscu zamieszkania jednego z nich funkcjonariusze zabezpieczyli zmrożone mięso z dzika, poroża, i nielegalnie posiadaną broń sportową. Za kłusownictwo grozi im kara do 5 lat więzienia. Dodatkowo jeden z nich odpowie za nielegalne posiadanie broni, za co grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
We wtorkowy wieczór dzielnicowi z Posterunku Policji w Rakoniewicach poinformowani zostali przez myśliwych o tym, że w lesie w pobliżu miejscowości Prochy myśliwi z koła łowieckiego usłyszeli strzały. Funkcjonariusze niezwłocznie udali się na miejsce. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że na terenie kompleksu leśnego mogło dość do kłusowania na zwierzynę leśną, gdyż w tym okręgu gdzie padły strzały nikt nie powinien polować. Myśliwi informując policję o swoich spostrzeżeniach poinformowali również strażników z Posterunku Państwowej Straży Łowieckiej w Lesznie, którzy pełniąc służbę w rejonie gm. Wielichowo niezwłocznie udali się na miejsce zgłoszenia.

Policjanci wspólnie ze strażnikami łowieckimi odnaleźli ślady kół pojazdu, a następnie samochód przy którym dokonali zatrzymania 35 letniego mężczyzny mieszkańca gm. Wielichowo, który posiadał na sobie zakrwawioną odzież, a w torbie dwa noże służące do patroszenia zwierzyny. Na miejscu wstępnie ustalono, że kłusownik nie działał sam. Numery rejestracyjne pojazdu przy, którym został zatrzymany mężczyzna należały do 37 letniego mieszkańca gm. Wielichowo. Funkcjonariusze udali się do miejsca zamieszkania mężczyzny, gdzie zastali go w momencie kiedy palił w piecu wcześniej zamrożone mięso dzika. Zacieranie śladów przestępstwa nie pozwoliło mieszkańcowi gm. Wielichowo uniknąć zatrzymania. W trakcie przeszukania policjanci zabezpieczyli poroże daniela byka z żuchwą, parostki koziołka sarny, mięso dziczyzny z podrobami sarny.
Czynności wykonywane przez policjantów oraz strażników zmierzały do wyjaśnienia wszelkich okoliczności zdarzenia, a przede wszystkim odnalezienia ustrzelonej zwierzyny oraz zabezpieczenia jednostki broni z której padły strzały. Wobec powyższego funkcjonariusze do działań zaangażowali psa tropiącego. Nie trzeba było długo czekać na efekt. Pies podjął trop, który doprowadził do zabitej sarny koźla oraz zająca. Na miejscu zabezpieczono również reflektor typ. szperacz. Kilka kilometrów od miejsca w którym kłusownik strzelał policjanci odnaleźli broń sportową typ. KBKS z lunetą oraz kilkanaście sztuk amunicji.
Zarówno właściciel broni 37 letni Dariusz K jak i znajomy 35 letni Piotr K. trafili do policyjnej izby zatrzymań. Wkrótce obydwaj odpowiedzą za kłusownictwo. Grozi za to kara do 5 lat więzienia. Dodatkowo 37-latek odpowie za nielegalne posiadanie broni, za co przewidziana jest kara do 8 lat pozbawienia wolności.