Desperat z siekierą.
Desperat z siekierą.
Wielichowo, woj. wielkopolskiego.
Dyżurny grodziskiej policji w niedzielne popołudnie przyjął zgłoszenie od mężczyzny, który dzwoniąc z telefonu domowego groził, że popełni samobójstwo przy pomocy siekiery, którą trzyma w ręce. Na miejsce niezwłocznie udali się policjanci, którzy podjęli interwencję.Desperat odstąpił od próby samobójczej. Interwencja zakończyła się sukcesem.
Dyżurny grodziskiej policji codziennie odbiera kilkanaście telefonów z prośba o interwencje, zarówno te związane z ruchem drogowym jak i te dotyczące zdarzeń kryminalnych, a kończąc na interwencjach publicznych czy domowych. W niedzielę krótko przed 22.00 dyżurny otrzymał zgłoszenie, że w jednej z miejscowości w gm. Wielichowo, mężczyzna dzwoniąc na Policję wykrzykiwał, że trzyma w ręce siekierę i zaraz zrobi krzywdę sobie lub innym.
Dyżurny niezwłocznie na miejsce interwencji skierował grodziskich policjantów, którzy po przybyciu pod wskazany adres w otwartym oknie bloku na piętrze zauważyli mężczyznę. Desperat trzymał w ręku siekierę, którą na widok policjantów zaczął wymachiwać krzycząc, że zaraz się zabije.
Dwóch doświadczonych dzielnicowych, którzy niejednokrotnie w swej pracy spotykali się z sytuacjami kryzysowymi, podjęli z mężczyzną negocjacje, które po chwili zakończyły się pełnym sukcesem. 30 latek mieszkaniec gm. Wielichowo oddał dobrowolnie niebezpieczne narzędzie, którego użycie mogło go pozbawić życia, a następnie został zatrzymany przez policjantów.
Wymieniony w sposób logiczny nie umiał wyjaśnić swego postępowania. Stan trzeźwości u 30 latka został określony na poziomie niespełna 3 promili alkoholu w organiźmie. Mężczyzna noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań do wytrzeźwienia.